Kiedy w grudniu 2010 stroiłem sobie żarty z "fiber" oferty UPC, nie przyszło mi do głowy, że podobne kuriozum nazewnicze wprowadzi u siebie TP. Konkurencji poza jęczeniem pozostanie już chyba tylko wprowadzenie Internetu Telepatycznego. Na prawdziwe parcie na szkło (w rozumieniu FTTH) się jednak nie zanosi (link przestał działać, była tam "Debata UKE z TP. Za siedem lat w Polsce 10 proc. FTTH?").
Czasem się zastanawiam: po co komu takie pasmo? Telewizja? Będzie DVB-T. Telewizja interaktywna? Wypożyczalnia wideo? Who cares? Jaki odsetek konsumentów papki telewizyjnej będzie chciał płacić za coś więcej niż nagranie odcinka ulubionego serialu? Zwłaszcza w sytuacji, gdy transmisja bezprzewodowa będzie tak szybka i tania, że Youtube będzie śmigał jak szalony?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz