Ładnie to wygląda, ale co to oznacza w praktyce? W realnym świecie mamy np.:
- Podział na biednych i bogatych. Jeden dział ma lepsze "przełożenie" i konsumuje pieniądze potrzebne innym działom.
- Strefy skażenia. Nikt nie chce ich nawet dotykać (syndrom "to nie moje").
- Wojenki. Jeden lokalny kacyk robi na złość drugiemu za nie swoje pieniądze i trzeba go jakoś obchodzić, żeby dopiąć celu.
- Każdy sobie rzepkę skrobie. Brak zdolności współpracy w obliczu nadciągającej katastrofy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz